***
Szybuję w przstrzeni nad ziemią
Szukając Twojego cienia-marzenia,
A oczy me wpatrzone w Twoją duszę
Nie widzą, jak po mału rozpływa się!
Uszy nie słyszą krzyku, który we
Mnie zgłusza rozpacz i tęsknotę za
Twym głosem i pragnieniem mnie
I moich pieszczot w uniesieniu!
Byłeś moim Aniołem, który już
Oleciał zabierając moją duszę
Zostawiając pustkę i pragnienie
Spełnienia realnego uniesienia!
megkasia
|