Zgon.

7…6…5…4…3…2…1. Zgon.
Zabiłeś moje serce. Ono już nie bije.
Lecz co ze mną? Dlaczego ja jeszcze żyję?!
Muszę uciec jak najdalej stąd.
Lecz po co, skoro i tak nic już nie czuję?
Tylko pustka, nie ma już nic.
Nie wiem, czy da się z tym żyć.
Czy nowe serce dużo kosztuje?
Jeśli nie, dokonam transakcji
Tak. Tak zrobię…
A to zabite serce oddam Tobie.
To Ty spowodowałeś ustanie jego akcji.
Oprawisz je w ramkę
I zawiesisz nad łóżkiem.
Będziesz na nie patrzył codziennie
Czując tą pustkę. Zawsze. Niezmiennie.
Otworzysz wódkę, wypijesz ją duszkiem.
Lecz od mojego serca widoku
Twoje serce Cię nie zaboli.
Bo umarło wraz z moim. Boleśnie i powoli.
Pozostał nam martwy spokój.


I_have_seen_the_rain

Średnia ocena: 6
Kategoria: Miłosne Data dodania 2009-09-04 15:26
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < I_have_seen_the_rain > < wiersze >
shadow | 2009-09-24 15:07 |
ładny :) popracuj a bedzie jeszcze lepiej. tematy masz dobre, rytmika i wyczucie ci sie wyrobi z czasem. :) mi tez kupe do roboty zostalo ;)
amator | 2009-09-11 16:14 |
Rewelacja! Pięknie i z polotem, ile bólu i krzywdy wyrażone z jakim spokojem.. czekam na podobne.
podszepty_gor | 2009-09-04 18:01 |
Piekny i tyle w nim bolu ...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się