Podróż narracją
Palcem po mapie
papierze stwardniałym
lodowym wymiarze
zwyczajnym - nierealnym
doliny piaskowe
astralnie niedotykowe
schizofrenia paranoidalna
w twe dzwonki niech zabrzmi
dajcie jej zielone pola
podróż do trawiastej irlandii
wyblakłe w kolorze
niewyobrażalnie jałowe
pustynie szarych komórek
gdzie głowa uderza w słów murek
palcem palcem dotykiem
odeprze swe myśli - krzykiem
szybko i prędzej i szybciej
i tak i nie i oczywiście
niepewność w pewności
nieśmiałość popędza
galopem w łoskocie
świstem w niebycie
i jasną ciemnością
barwną wiecznością
utopiona w chwili
zagadką ją okryli
więc zanim zabiorą
ukradną ograbią
pięściami ukryją
milczeniem zabiją
pamiętaj - podróż po ścieżkach nieświadomości
istotnie zawdzięczasz zielonej miłości
Yenna
|