Codzienność.

Jeśli istnieje na niebie szarfa, która może mieć nieskończoną długość, dlaczegoby jej nie przerwać?
Biorąc pod uwagę okoliczności zdarzenia
Zbyt sucho było by winić kierowcę
Nieszczęśnika zaplątanego
W kwiat pomarańczy

Jeśli istnieje dźwięk
Brutalny tak
Wulgarny
Który możnaby zamknąć
W gardle słowika
Dlaczego się nie zamyka?

Dotykając poduszek miękkich
Aksamitu pościeli
Ciepła marzeń
Zapominamy o zbyt szarej
Rzeczywistości

W kolorach szarości
Zbudowane nasze życie
Niepełna amfora
Wyznacza początek i kres
Identycznemu losowi

Z pazurem
Mrucząc
Odchodzi obrażony
Los nieszczęśnika
Który ''rozumie''


M.

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2009-09-22 17:39
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < M. > < wiersze >
Aicha | 2009-09-25 15:04 |
Zgadzam się. Pozdrawiam
Envious | 2009-09-23 23:12 |
Moim skromnym zdaniem, genialny. Gratuluję.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się