publiczny wróg

Gdy patrzysz w lustro, to czyja widzisz twarz?
Codziennie myślisz że tego gościa znasz
I wciąż się łudzisz,że nic nie zmienia się
Lecz się obudzisz gdy będziesz już na dnie!

Brak ci perspektyw brak wizji przyszłości
Bezsilnie toniesz w swojej codzienności
I choćbyś pragnął już nie zmienisz tego
Czeka cię los wroga publicznego!

A Kiedy krzyczysz najgłośniejszą ciszą,
Myśląc, że może ludzie cie usłyszą
Nikt nie zapyta:''Po co?''i ''dlaczego?''
Łatwiej powiedzieć alkoholik z niego!


hebefreniczna

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2009-10-08 01:54
Komentarz autora: napisany pod wpływem alkoholu 14 września w zamierzeniu miał być tekstem piosenki..
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < hebefreniczna > < wiersze >
iwo | 2009-10-11 13:09 |
jeżeli to jest to o czym mi pisałaś co niby miało być tekstem piosenki to muszę Ci powiedzieć że naprawdę nie jest to cytuję "coś tam takiego" mi się bardzo podoba zachowujesz rytmikę co podkreśla klimat kładziesz rymy na odpowiednie sylaby dla mnie bomba super pozdrawiam
Aicha | 2009-10-08 18:27 |
Podoba mi się, choć przyznam, że doszedł do mnie po 2 przeczytaniu. Ma w sobie coś wstrząsającego. Widzę, że alkohol, jesli o tworczosc oczywiscie chodzi, działa na ciebie dosc dobrze;) Pozdrawiam
I_have_seen_the_rain | 2009-10-08 15:55 |
wow jest świetny! ciekawy temat i ładny wiersz;]
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się