bezsilna...

Niech zmarzną uczucia
oziębią się zmysły
niech szron łzy kryje
bo marne to wszystko

już nie chcę, nie mogę
mam dosyć, do diabła...

przeklęta przez ciebie
wciąż miotam się w latach
kim jesteś?
dlaczego? wciąż pytam, znów wołam!
mam za to milczenie
poniżam się cała..

na siebie się złoszczę
nie mogę tak dłużej!
co robić?
nie mogę z powrotem, daleko by wrócić?
a ty ? gdzie my?


Beti

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2005-11-17 11:53
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Beti > < wiersze >
Sosenka54 | 2012-04-14 12:18 |
A mi się bardzo podoba:)
Beti | 2005-11-18 00:18 |
dzięki rozplšcze i poprawię
Adnotacje | 2005-11-17 23:38 |
a jakże, czasem aż się język plšcze
wiki | 2005-11-17 21:41 |
Beti, słowa smutne jednakze piekne....jesli chodzi o wiersz to gubisz rymy i jest mało rytmicznie. pozdrawiam
uœmiech | 2005-11-17 13:51 |
Czytajšc wersy echem odbija się wołanie, bezsilnoœć i brak drogi by wrócić :)
Beti | 2005-11-17 13:35 |
hakaan tak niedołężnie?
Kara Kaczor | 2005-11-17 12:03 |
piękne Beti, naprawdę bardzo mi się podoba :)
hakaan | 2005-11-17 11:58 |
Przypomina mi moje pierwsze wiersze:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się