O klasie, w której jestem. Której jestem...
Chcę to powiedzieć. Tak po prostu.
Bez ogródek.
Że ta klasa jakaś dziwna jest.
Wulgarna. Leniwa. Chamska. Bez ogłady.
A ludzie - Rzec by można - Jak zwierzęta w leśnym gąszczu.
Jeden jakoś dłubie w nosie.
Drugi pajacuje.
Trzeci seks i seks w tej głowie.
Koniec! Basta! Nie rozumiem?
Ta się stroi. Ta! Rozbiera...
Inna katuje swoim monologiem.
Nikt nie słucha... Ktoś szpanuje.
Chaos - CHAOS - Nieporozumienie.
Na ''Dzień dobry - ''Do wiedzenia''.
''Do widzenia'' - Cisza w klasie.
Kochać kogoś - brak potrzeby.
Samotność w tłumie.
Wszyscy razem a osobno.
Sztuczny image. Blef. I plastik.
No i nara! Brak odzewu.
Bo i po co?
-Mam to w dupie.
Limonka
|