Słońce

Dzień wstaje, pokaż mi uśmiech swój Słońce
Obudź się wreszcie, zabieram Cię na spacer po łące
Będziemy liczyć źdźbła traw i kwiaty pachnące

W góry pojedziemy, tylko się spakuj wreszcie
Mam czas do świtu, by wzbudzić w Tobie dreszcze
Wyostrzę Twe zmysły i bestię wskrzeszę
Zrobię z Tobą wszystko i na pewno zgrzeszę

Rozpalę Twą skórę dotykiem dłoni
Utoniesz w mych ramionach, jak głębokiej Toni
Tors Twój i uda pieścić będą tak namiętnie
Aż umysł i ciało z rozkoszy pęknie

Gdy oczy już zamkniesz bezsilna
Nie pozwolę Tobie cierpieć z zimna
Ogrzeję Cie w nocy spoconym ciałem
Abyś wiedziała, że dostałaś wszystko, to co miałem


FallOutBoy

Średnia ocena: 10
Kategoria: Erotyk Data dodania 2009-10-28 21:53
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < FallOutBoy > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się