Poranek

Lubię kobiecy głos zaspany,
Ciepło spod szlafroka bijące,
Widok jej bosych stóp porannych,
Oczy wczorajszym żarem gorejące..

Lubię gdy sie do mnie uśmiecha
Nieładem włosów, pachnących
Świeżymi brzoskwiniami.
I ciepło jej dłoni,
Wstydliwie się wahających
Pomiędzy naszymi ustami.


przerwa

Średnia ocena: 10
Kategoria: Erotyk Data dodania 2009-11-02 00:11
Komentarz autora: Tetmajer mnie zainspirował w tym przypadku...
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < przerwa > < wiersze >
Yenna | 2009-11-04 23:47 |
Ach! - westchnęłam zatopiona w zapach tego wiersza. Porankowy, orzeźwiający i pogodny. Piękny.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się