śmiechu warte:)
Siedzę przy komputerze
próbuje coś napisać
mówię to szczerze
Moja kotka na
fotelu usiadła
i zaczyna się myć
Dopadła mnie nostalgia
Kotka łzę w oku zauważyła
jak po policzku spłynęła
jakby zrozumiała
że jest mi smutno
i źle
Pędem na biurko skoczyła
łapkami objęła mą twarz
zaczęła miauczeć
jakby prosiła
zmaż smutek z twarzy zmaż
bardziej zaczęłam płakać
pazurkami bal mi wyprawiła
masz o masz masz
za nos mnie zębami chwyciła
wreszcie ona mój smutek przegoniła
bo w głos zaczęłam się śmiać
he he
bonia
|