Półmrok (X)

wciąż obok życia w mroku przechodzę
palcami chwytam światło dnia
spragniony miłości znaleźć nie mogę
a ona płacze samotna jak ja

bo zamiast żyć bezczelnie marzę
że kiedyś znajdę lub ona mnie
zdesperowane serca nasze
zamknięte szczelnie w czyimś śnie

i krok za krokiem w stronę świata
drepczemy razem za krokiem krok
siłę czerpiemy z promyka światła
co bezszelestnie przecina mrok



przerwa

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2009-11-03 20:54
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < przerwa > < wiersze >
Yenna | 2009-11-04 23:36 |
Podoba mi się forma, bo jest mi taka bliska. Natomiast nie do końca sama treść.
niewazne | 2009-11-04 22:49 |
piękne, chce więcej ... mogę się żywić takimi wierszami :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się