Ikar.

Spadł,
No i co z tego?
Przez chwilę dotknął tego
Czego Ty nie dotkniesz przez
Całe swoje życie

Błękit nieba
Kolory marzeń
Krystaliczność szczęścia

Czuł się tak,
Jak Ty się nigdy nie poczujesz

Poczuł wolność
We krwi
Rozchodząca się w żyłach adrenalina
I niezmierzona przestrzeń
Tylko jego

Co z tego,
Skoro jednak spadł
Do mętnej wody
Niespełnionych marzeń
Kulawych ambicji
Swoistego piekła

Czy było warto?
To tylko on wie
Lecz nam nie powie
Rozkładający się trup
Lekkomyślnych marzeń


M.

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2009-11-07 09:40
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < M. > < wiersze >
fiolkamarzen | 2010-04-04 13:44 |
pieknie ujęte... nikt z nas nie wie czy warto bylo miec nadieje i siegnac marzen zeby tuz po chwili to wszystko stracic... wraz z najwazniejszym darem-zyciem.
I_have_seen_the_rain | 2009-11-08 13:09 |
cudowny! po prosty przepiękny! ; )
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się