Materia ludzka

Ja tylko pytam
wnikam
analizuję
węszę
szukam
pragnę
pożądam
i potrzebuję
Oddycham
słucham
liczę
kocham
i nienawidzę
czasem kogoś mi żal
a czasem z kogoś szydzę
Nie jestem strukturą
z kamienia
ani jedną materią
jestem człowiekiem
homo sapiens
burzą
oceanem
histerią
Nieopisaną
zagadką
rzeźbioną
dłonią Boga
biją się
we mnie namiętności
miłość
nienawiść
i trwoga
Cudownie jedyny na świecie
stworzony
z milionów komórek
wplątany
we własne pragnienia
ciągnięty przez nie
jak pachoł za sznurek


Walentynka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2009-11-10 13:51
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Walentynka > < wiersze >
niewazne | 2009-11-10 21:15 |
nie lubię takiej formy, ale treść okej :) ładnie:)
I_have_seen_the_rain | 2009-11-10 19:50 |
nie można było tego wyrazić lepiej ;]
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się