Więzień
Zamknijcie drzwi i dajcie mi umrzeć
Mnie!
Nękanej przez koszmar przyszłości
Przez groźbę długo wieczności
Naiwność mojej radości
Jako obcej osoby wśród mnie
Kierownika proletariatu- nienawiści
Przez kołtuny moich myśli
Tłum rąk, ave czarne kopyta
Puśćcie mnie! – Wołam
Puścicie ją? Ktoś zapytał?
niewazne
|