Kobiety znów płaczą...

Kobiety znów płaczą,
ja płaczę przez kobiety.
Kolejny raz na dnie,znowu,samemu,niestety!
Brak pomocnej dłoni,przykładam broń do skroni,
wiem że dalej tak nie podołam.
Nie wiem co w mym życiu jest najważniejsze?
Dom,miłość,przyjaźń,szkoła?
Miłość jest podstawą mego życia!
Co mam zrobić żebyś wróciła?
Przecież wyrzekłem się picia.
To ten parszywy los wykłada na stół karty,
ja z uczuć obdarty,pełen nienawiści,pogardy.
Dla Ciebie niewarty tak jak mówiłaś we złości,
nie chce żeby życie po raz kolejny porachowało mi kości,
próbuje opanować słowa które wypowiadam we złości,czy mam tego dość?
Ciągłego uciekania?
Braku zrozumienia,bez końca narzekania?
Ja żyję dla Ciebie,a Ty żyjesz dla mnie?!
Teraz jestem na dnie,czuję się fatalnie...

Frycek001