pokonamy płoty!
Już pół godziny przed pożegnaniem
brakuje mi Ciebie
Kochanie.
chciałabym móc polizać Cię jeszcze raz,
poczuć moje sutki w Twoich palcach
i legalnie zatrzymać czas.
ugryźć Cię w szyję,
bo zawsze wtedy jęczysz z podniecenia
i móc tworzyć z Tobą nowe
piękniejsze wspomnienia.
śmiać się z niczego
rozmawiać o wszystkim
choć tak mało.
znów dążyć do zrobienia „tego”,
choć już któryś raz
przez niesprzyjające okolicznośći
się nie udało.
drżeć tak napalona,
jak to powiedziałeś,
żebyś mógł być dumny,
że Ty tego dokonałeś.
i czekać z utęsknieniem
na każdy dotyk.
i pokonywać z Tobą po kolei
wszystkie niegdysiejsze płoty.
żeby istnieć na zawsze przestały
by nie pozostał nawet jeden
z nieporozumienia płotek mały.
I_have_seen_the_rain
|