***

Siedziałam obezwładniona niewiarą.
Nie wierzyłam w słowa, które uderzyły we mnie z Twoich ust.
Nie chciałam ich usłyszeć,
Ale wdarły się do mojego mózgu jak demon.
Wtargnęły i obrzydziły moje życie.
Przeczyłam samej sobie.

Nie wiedziałam ile jeszcze razy zabije moje serce.
Budziłam się i zasypiałam z cierpieniem.
Nie wiedziałam jaką wartość ma teraz moje marne życie.
Zapewne niewielką, sądząc po tym jak okaleczone było moje serce i dusza.
Modliłam się, płacząc.
Rozpaczliwie prosząc Boga o pomoc ...


kopytsiunia

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2009-12-05 17:31
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kopytsiunia > wiersze >
niewazne | 2009-12-05 21:55 |
Nie wiem, ma coś w sobie, ale źle mi się czytało. :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się