Nie potrafię

Chciałam inaczej patrzeć na świat
Uczyć się wszystkiego od nowa
Przecież dostałam drugą szansę
A ja wykorzystać jej nie umiem
Nie będę sobie wmawiać, że dam radę
Że wszystko będzie dobrze
Los się do mnie uśmiechnie
I znajdę swoje szczęście
Lecz nie potrafię tak wmawiam to sobie
Na siłę, że wszystko, co złe minie
Nie potrafię korzystać z życia
I zapomnieć o Tobie
Nie umiem już się cieszyć z tego wszystkiego
Co mnie otacza – to dla mnie nie ma sensu
Gdy jestem sama
W sercu wielka została rana
Przez życie zadana
Czemu to właśnie ja cierpieć mam tak?
Za to, że kocham szczerze i serce Ci oddałam?
Patrzę na innych zakochanych to jeszcze bardziej mnie dołuję
Bo wszędzie widzę Ciebie, choć Cię tu nie ma
Jak mam sobą być i na nowo żyć
Skoro w mych myślach tylko Ty?
Nie potrafię tak po prostu odejść, pogodzić się z tym
To smutne gdy nie mogę być z tym
Którego sama wybrałam
Kochałam i kocham nadal
Nigdy nie przestanę
Czy to jest chora miłość?
Nie to jest prawdziwe kochanie
Nie potrafię odnaleźć się w tym świecie
Gdy sama po nim błądzę
Poplątały się nasze drogi
Oddalamy się od siebie
Lecz uczucie jest takie same
Tęsknota, smutek i brak
Osoby ważniejszej niż skarb
Kocham Ciebie
Bo Ty to wszystko co mam


Lizelotta

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2009-12-12 00:23
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Lizelotta > < wiersze >
I_have_seen_the_rain | 2009-12-12 13:40 |
piękny i smutny, czuję dokładnie to samo... chociaż jak dla mnie trochę zbyt prosty w swojej budowie i byt dosłowny.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się