Ostatni dzień roku

Ostatni dzień roku sylwestra
Powinnam bawić się ekstra
Zamiast tego siedzę w pokoju sama
Oczy spuchnięte od płaczu
Z tabletkami w ręku
I z butelką alkoholu
Rozmyślam nad swoim życiem
Wpatrzona w jeden punkt
Zastanawiam się czy zrobić
Ten ostatni krok
I nowy powitać rok
Już nie na ziemi
A w innym świecie
Zanim na dobre zasnę
Otworzę jeszcze okno
By wyłapać ostatnie dźwięki
Sylwestrowej muzyki
Zaczyna się odliczanie
5,4,3,2,1 ……………
I potem moje serce stanie
Piękny dzień na śmierć
Czyż nie?
Ostatni dzień w roku
Chcę mieć na wieczność spokój
Czuję, że mnie wzywają
Ręce mi poddają bezwładnie
Spada moje ciało na podłogę
Już dłużej cierpieć nie mogę
Wyzwoliłam się biała dama osiągnęła swój cel


Lizelotta

Średnia ocena: 10
Kategoria: Śmierć Data dodania 2009-12-13 23:48
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Lizelotta > < wiersze >
podszepty_gor | 2009-12-14 20:41 |
Nie warto odchodzic w sylwestrowa noc...wiele przed Toba jeszcze pieknego...Najpiekniejsze sa te dni ktorych jeszcze nie znamy...:)smutny ,ladny wiersz..
niewazne | 2009-12-14 17:33 |
Sylwester straszny moment, który powtarza sie co roku. Wiersz piękny, ale nie za smutny raczej wprowadził mnie w zadumę.
I_have_seen_the_rain | 2009-12-14 15:49 |
wiersz piękny! ;) nienawidzę Sylwestra. jednak nie warto kończyć z życiem, na pewno czeka Cię jeszcze wiele pięknych chwil ;) (oczywiście jeśli wiersz pisany jest o Tobie)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się