Sen VIII (zabawa przy torach)
Bawiłem się przy torach
Nie przeczuwając niczego
Zaoferowany potknąłem się
Zleciałem w dolinę
Moje ciało połączyło się z metalowymi szynami
Przeszyła mnie ogromna
Elektryczna łza
Straciłem władzę nad ciałem
Nie mogłem się ruszyć
Tylko z moich ust
Wydobywał się cichy krzyk
Zacząłem płakać
Gdyż nie myślałem
Że w taki beznadziejny sposób
starce swoje życie
i że w ogóle mogę umrzeć
Nadjeżdżał pociąg
Który miał dobić niepełnosprawnego
Lecz ktoś odsunął z szyn
Pozwolił żyć
4.05.2009
boogie
|