Sen VIII (zabawa przy torach)

Bawiłem się przy torach
Nie przeczuwając niczego
Zaoferowany potknąłem się
Zleciałem w dolinę
Moje ciało połączyło się z metalowymi szynami
Przeszyła mnie ogromna
Elektryczna łza
Straciłem władzę nad ciałem
Nie mogłem się ruszyć
Tylko z moich ust
Wydobywał się cichy krzyk

Zacząłem płakać
Gdyż nie myślałem
Że w taki beznadziejny sposób
starce swoje życie
i że w ogóle mogę umrzeć

Nadjeżdżał pociąg
Który miał dobić niepełnosprawnego
Lecz ktoś odsunął z szyn
Pozwolił żyć

4.05.2009


boogie

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2009-12-21 00:05
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < boogie > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się