Zaufać Tobie,Panie..

Zamykam oczy ,czuję dotyk lekki jak wiosna.
Upajam się wizerunkiem twoim serce gorzeje
Muśnięciem zapachem fiołków dusza śpiewa,
pod niebiosa się unosi chwałą Jemu opiewam po wsze czasy .
Tak bardzo kocham i miłością pragnę się dzielić


Gdy łączę się w medytacji nigdy nie milczysz.Jesteś.
Słyszysz modlitwę dając nadzieję pogłębiasz moją wiarę.
Ja się nie skarżę ,wiem krzyż swój muszę dźwigać czasem ,
kamień od ludzi niekiedy kaleczy plecy .Boli lecz
wybaczam ,proszę i ufam Tobie że nie poniosą za to kary.

Biegnę przez życie zawsze z Tobą w sercu ,
rzadko się zatrzymuję by nie wsiąknąć w świat strony ciemnej.
Jesteś moim szczęściem i ostoją .Zgubiłam lęk dawnych poranków
zyskałam miłość ,wewnętrzną radość.
Prostujesz , oświecasz ścieżki moje które prowadzą

w bezgranicznym mym zaufaniu do ciebie kochany Panie Jezu


podszepty_gor

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2010-01-03 00:11
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < podszepty_gor > wiersze >
ewik | 2010-01-03 10:31 |
Śliczne wyznanie wiary .
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się