Wspomnienie wraca



Gdy Ciebie spotkałam po raz pierwszy,
Niebo odwrócone zostawiÅ‚am do góry…
NieuporzÄ…dkowane plany i marzenia
Przełożyłam na potem. Z chwilą rozmarzenia o Tobie pozostałam.

Byłeś jak latarnia- blask zostawiałeś w nocy,
AnioÅ‚em, mym ideaÅ‚em zÅ‚otym…
Potężnym oparciem w chwilach zwątpienia,
TarczÄ… na wrogów, zaspokojeniem pragnienia…

Przy Tobie me problemy traciły znaczenie.
Smutki odpÅ‚ywaÅ‚y, zwÄ…tpienia ginęły…
Zamiast upadków ciągle byłam w locie
I bez skrzydeł potrafiłam poczuć nieba smak soczysty.

Żadna chwila mi przy Tobie nie mijała.
Å»adna nowina nie traciÅ‚a happy- endu…
Byłeś jak talizman szczęścia:
DbaÅ‚eÅ› o mÄ… pozytywnÄ… energiÄ™- odpÄ™dzaÅ‚eÅ› zÅ‚e moce…
***
Lecz jak zawsze chwile mijajÄ…,
Dni się kończą ,
Lata lecÄ……
Ludzie zmieniajÄ… swe wizje- tezy na temat życia…

Tak więc i Ty ruszyłeś za tym wirem nieszczęść!
Kłamstwo nazwałeś matką,
Stworzyłeś rodzinę, w której nie ma miejsca dla nas.
Nie tłumacz Miłości!

Bo Miłość jedno ma imię
I albo jest albo znika w otchÅ‚ani…
Odchodzi daleko…
Zostawia CiÄ™ samego z tym jednym tylko wyrazem.

Szukasz jej? – bez potrzeby…
Ona nie ma ochoty wracać.
Stwarza swój świat- bez Ciebie,
Towarzysz jej tylko jako wspomnienie…

To wspomnienie… bÄ™dÄ…ce chwilami z TobÄ…,
Jako te dni przebyte razem.
Pamięć o Tobie…
Wspomnienie będące zdradzieckim strzałem w moją stronę.

***
Bo jak zaufać po raz kolejny?!
Bo jak zapomnieć o tym, co tak bardzo boli ?!
Zostawić wszystko ?! Powrócić ?!
Żyć jakby świat toczył się dalej- bez historii ?!

Nie potrafię tego wymazać nam z pamięci,
Nie umiem udawać, że wszystko byÅ‚oby inaczej…
Czas leczy rany- pamiętaj miły!
Nie wymagaj tego, w czym możesz być przegrany !

Wszystko wygasło- jak miasto nocą,
Wszystko ucichÅ‚o- jak ptaki jesieniÄ……
Pozostała pustka i ciemność.
Bezsilność, bezwÅ‚adność, bezsenność…
***
Wróciłam jednak do marzeń dziecięcych:
Do tych smaków lata,
Do tych łąk zielonych,
Lecz jednak nie sama…

Bo cóż robić, gdy jedno odchodzi ?!
Rozpamiętywać zwłoki ?
Szukać przyczyny ?
Czy odnaleźć siebie w innej postaci ?

I mimo że jednak nie jest to samo.
I mimo że czas zamiast wolniej- szybciej płynie.
Z kim innym łączę przyszłość, dzielę to uczucie,
Choć serce we szwach nadal jeszcze sine.
***
I teraz mój los znów wrócił z przeszłością do Ciebie.
Zostawił na siebie- jak dawniej skazanych.
Sprowadził do nieszczęść, ciągłych dla nas kataklizmów,
ZapragnÄ…Å‚ ostatniej próby dwojga serc…

Jakże teraz rozumiem czym byłeś kiedyś dla mnie !
Jakże mocno czuję to, czego mi brakowało !
Niby maÅ‚e, nieobecne…
A rozwija się przy ostatnim podejściu.

Jak znów nie zaufać, gdy serce kocha ?!
Jak znów zostawić, gdy serce ciepłe ?!
Czas zmieniÅ‚ sentencje, pragnienia…
Zrobił z piekła ognisko bezpieczne.

***
Miłość Miłością jest-
Nie zagłuszaj Jej!
Słuchaj serca, podążaj za nim,
Rób to, co Ci ważne zdaje się !

Nie słuchaj głosów innych-
Opinią rozbiegłych jej nie zagłuszaj!
To uczucie wielkie jest,
Żadna niech nie rozerwie go więź!
***
Żadne siły nie są złe,
Gdy się kogoś kochać chce!


bezsennenoce

Åšrednia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2010-02-03 10:05
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < bezsennenoce wiersze >
Zwirccioo | 2010-03-21 17:16 |
ogromne pozdro za to ((;
ewik | 2010-02-03 12:32 |
Jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam cieplutko:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się