Symfonia zmysłów

Pusto!
On puka…
Słychać echo…
Cichym stukaniem wybija rytm bicia serca
Stuk puk, stuk puk
Rozprasza echo

Zimno!
On dotyka…
Czuć chłód…
Ciepłym podmuchem topi lód
Sssssssssssss
Dodaje ciepła

Twarto!
On dotyka…
Czuć skałę…
Delikatnym muśnięciem kruszy mur
Smyr, smyr
Rozmiękcza skałę

Ciemno!
On patrzy…
Widać otchłań
Czułym spojrzeniem rozpala iskrę
Mmmmmmm
Wprowadza blask

I nikt inny
Tylko On
Obudzi w Niej…
Nadzieję
Pragnienie
Wiarę
Siłę

I nikt inny
Tylko On
Da Jej…
Nadzieję
Pragnienie
Wiarę
Siłę

I nikt inny
Tylko Oni
Będą dla siebie…
Nadzieją
Pragnieniem
Wiarą
Siłą


santana

Średnia ocena: 7
Kategoria: Miłosne Data dodania 2010-02-17 00:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna santana > < wiersze >
nonka22610 | 2010-02-18 09:15 |
Hmmm szczerze, to początek dość emocjonujący i ciekawy, ale zgadzam się z gorEL, że emocje nie zostają podtrzymane.Natłok emocji na poczatku wiersza powinien eksplodować na jego końcu. tutaj troszeczke tego brakuje, ale mimo to uważam, że wiersz jest dobry.
gorEL | 2010-02-17 22:27 |
wzbudzasz emocje ale nie podtrzymmujesz, moze z deka na sile?
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się