pytania do życia
stoję przed wielkimi drzwiami
pukam z całych sił
z nadzieją, że ktoś je otworzy
pukam dalej,krzyczę
lecz ciągle głucha pustka
kiedy znajdę do nich klucz
kiedy je otworze
kiedy w końcu ujrzę światło
które sprawi,że będę szczęśliwy
przestanę myśleć o śmierci
egzystencji
jako wiecznym błąkaniu się
w labiryncie bez wyjścia
kiedy zapomnę chwilę
w której zacząłem się bać
kiedy zapomnę zapomnę tą chwilę
w której zacząłem żyć
kiedy będzie ta chwila
w której starczy mi sił
by spojrzeć w oczy śmierci
odejść
poczuć,że żyję
17.02.2010
boogie
|