Bezsensowna (nie)rymowanka.
Łańcuch zdarzeń
Skutków przyczyn
Przeplatanych srebrnych nici
Smutków, żali, samobójstwa
Niczym sama dusza pusta
Niech dotyka nieznanego
Nim znów powie ''Nic nowego''
Gdy samotność pętlę zbiera
I człowieka smak odbiera
Słodki życia, kwaśny szczęścia
Nikt już o tym nie pamięta
Nie istniało- cóż się stało?
Niech to życie- było marą
M.
|