Ojciec.

Cisza przerwana sygnałami dzwonka
Wrócił
Znów nie ma siły by wejść
Zamroczony alkoholem wtacza się
Rzygając na podłogę
Upada
Podnosi się
Chwiejnym krokiem
Codzienny widok
Moich oczu
Awantura muzyką moich uszu
A porankiem nieznośny odór wódki
Zapachem dominującym

''Oddam życie za normalny dom''
Anons mojej duszy skierowany w nicość


M.

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2010-04-03 11:04
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < M. > wiersze >
Irmmelin | 2010-04-10 21:32 |
Problem tysięcy Polskich rodzin. Pozostaje mieć nadzieje , że Twój anons nie jest kolejnym wołaniem o pomoc...Pozdrawiam.
aspiniou | 2010-04-07 05:24 |
dobre. ja nie mialem o tym nigdy odwagi napisac, choc spotkalo mnie to samo. pozdrawiam serdecznie i zycze szczescia.
fiolkamarzen | 2010-04-03 19:51 |
smutne... wyraznie widac wiele emocji,odbiorca czuje wiele czytajac twoj utwor.Jednak z calego serca wspolczuje jesli to Twoje uczucia wyrazone sa w Tym pieknym apelu rozpaczy.
Adamo70 | 2010-04-03 16:39 |
smutne ...5*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się