Wypadek - bolesne wspomnienia
Jechałem za szybko
Na drodze było ślizgo
Zamyśliłem się na chwilę
I teraz stoisz przy mojej mogile
Gydyby można było cofnąć to wszystko
Byłbym teraz przy Tobie blisko
Lecz już to jest niemożliwe
Przepraszam - mogę tylko tyle
Przez własną głupotę
W wypadku zginąłem
Miałem dom, dziecko i żonę
Ich ze sobą do nieba nie wziąłem
Tylko sam ducha wyziąłęm
Czekam na Was
Ale się nie spieszcie
Życiem na ziemi
Wciąż się cieszcie
Lizelotta
|