Negatywnie

Każdego wieczora zmywam makijaż łzami
Kąpię się w mydle z żalami
Codziennie zjadam kanapki z niewiernością
Piję kawę-z wadliwym składnikiem- zazdrością
Me myśli spłynęły do szklanki z mlekiem
Myślę, że jestem skończonym człowiekiem
Szukam czegoś, co można nazwać 'lekiem'
Jadę do szkoły autobusem pełnym ironicznych kobiet
Jem grzankę-egoistę gdy lecę samolotem
Obok mam ipoda-mitomana
Który wciąż mi powtarza
że lepiej być nie może
Bo wybrałam kłamstwa
Kolejny dzień dostaję do picia kielich goryczy
Kolejny dzień mam już dosyć tej ulicy
Całej tej podłej dzielnicy
Dosyć mam chamskiego kisielu na deser
Dosyć sera-hipokryty przed snem
We wrednej łyżce wody utopię się
I znów siadam i zachwycam się spódnicami
O nie! Już wstaję, biegnę do pokoju
Zostaliśmy sami
Więc powiem,
Losie!
Rzygam już negatywnymi uczuciami!


morphine

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2010-03-31 15:17
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < morphine > < wiersze >
aspiniou | 2010-04-07 05:37 |
i takie tez pisz.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się