Jaka ona jest ?

Gdyby ktoś znajomy mnie zapytał : „ Jaka ona jest ? ”

I miałbym odpowiedzieć tylko jednym słowem. Tylko jednym…
Nie wiem czy potrafiłbym ująć to co czuje w tylko jednym marnym słowie
Powiedziałbym trywialnie, że jest po prostu „ fantastyczna ”
Ale nie wiem czy to nie za mało …
i czy to nie za płytko mówić o Niej w ten sposób…
Gdybym natomiast odrzekł że jest moim aniołem,
Pewnie nie pomyliłbym się wiele,
ale bałbym się, że kiedyś odleci na zawsze do swojego nieba…
Znając siebie powiedziałbym po czasie, że jest „ cudowna ”
Za to jak wspaniale się teraz czuję … ale po chwili musiałbym dodać „wyjątkowa”
Nie byłbym zachłanny w opisaniu ukochanej kobiety tymi wymownymi epitetami
Lecz byłyby to wtedy już dwa określenia …., które i tak nie byłyby wystarczające …

Gdybym natomiast sam miał opowiedzieć : „ Jaka ona jest ? ”

Żartobliwie rzekłbym, że jest „ huraganem ” …
Bo przeszła tak szybko przez moje życie
Pochłonęła cały żal i dekadencki spleen
Siejąc w nim same pozytywne wartości
Zostawiając nas nagich na pustkowiu miłości …
Ona jest głosem mojego przeznaczenia
Które tak niedawno dało o sobie znać
Przy niej każdy dzień razem jest świętem
A każdy spędzony bez niej jest żałobą
i oczekiwaniem na zmartwychwstanie serca
w którym nigdy nie było tyle ciepła

dreamer