Kawałek nieba?
Złapała mnie za rękę,dziwne uczucie przeszyło mnie całego,
spojrzała mi w oczy z lękiem,sam nie wiem dlaczego?!
Jej głos się załamał,lecz tylko na chwilę.
Przypomniała mi się muzyka
kiedy porysowane winyle odgrywały ją w starej melinie.
Wtedy miałem złą opinie,
że chuligan i alkoholik,
dużo rzeczy robiłem wbrew swojej woli,
ale czas ludzi zmienia,
teraz stoję koło pięknej dziewczyny,
skończył się czas tej dołującej rutyny,
chciałbym być tym jedynym,
który nie opuścił by jej nigdy!
Wiem czasem jestem dziwny,
czasem też milczący,
przy Tobie jestem sobą!
Chcesz to pomaluję ten świat na różowo?!
Dla Ciebie złapię gwiazdkę z nieba,
powiedz co jeszcze do szczęśćia Ci potrzeba?!
Kawałek nieba?
Przecież ono od dawna należy do Ciebie,
wspinałem się po drzewie,
by przez okno Cię oglądać,
wszystko mógłbym Ci oddać,
lecz nie wiem czego chcesz?!
Poddaje się już,
oddaję Ci klucz do mego serca,
tęsknota za Tobą od dawna je uśmierca...
Frycek001
|