Kilka słów ( o niej )
Twarz jej tak promienna
Niegdyś jednak
Na pewno nie w ten czas
Posmutniała ...
I blizna,
która wcale się nie goi
nadzieja - ona jej to wynagrodzi
W sercu pozostaje rana
Ona kiedyś taka roześmiana
Przeszłość.
Czasu by przywyknąć miała i to Nie mało ...
O bezgranicznym kochaniu rzec można
Śmiało !
Tak pragnie by cząstka jej
marzeń się ziściła
By zawsze już blisko była
Co noc we wspólnym łożu.
Się skryła.
Już nie opuściła.
Ją przytuliła.
Ciepłym słowem i dotykiem ciał
Rozpaliła
Pożar miłości wznieciła.
Serc naszych płomień
Na wyżyny uniosła.
Sprawa z pozoru prosta,
bo tak właśnie ta miłość
Urosła
Stęskniona.
Wyrzucając te słowa
duszy dziś w dal -
Mam żal.
Nadal jeszcze marzę, chcę
Tak mocno Kocham Cię !
By kiedyś dziś się stało.
To uczucie nie uleciało.
By Nam nie umknęło,
nie przeminęło.
Tak daleko, duszą blisko.
Pani mego serca.
Ponad wszystko !
Marika9
|