lalka ...
znalazłem lalkę
maleńka
porcelanowa dziewczynka
zagubiona na strychu
wśród wspomnień
w wielkiej skrzyni
czyjegoś życia
spytałem jej
(wiem niezbyt mądre)
czyjaś była ?
przymknąłem oczy
poczułem
zapach kwiatów …
mała dziewczynka
z uśmiechem
przebiega łąkę
w rękach trzyma swój skarb
figurkę dziewczynki z porcelany
biegnie do mamy
gdy spada pierwsza bomba
pośpiech
przerażenie
wszystko wrzucane do skrzyni
i dziewczynka z płaczem
kładzie laleczkę
wśród ubrań
całując ją na do widzenia
już nigdy jej nie dotknie
ucieczka
wciąż uciekali
by dotrzeć tam gdzie
pozornie był spokój
z dala od frontu
położyli skrzynię na strychu
by ją wziąć później
po wszystkim
musieli znów uciekać
skrzyni już nikt nie dotknął
delikatnie
kładę laleczkę na półkę
jest piękna
i jakby się uśmiechnęła
jak ta dziewczynka
której była skarbem ….
Adamo70
|