Łzy
Moje łzy za ręce się trzymają,
Pieszcząc mnie nieustannie
Niczym najczulszy Kochanek.
Delikatnie policzki zwilżają,
Nos otulają, wokół ust krążą
Słony kontur istnienia zostawiając.
Tocząc się poprzez brodę
Kończą na dekolcie.
Tam zamierają.
Usychają
...od gorąca mego serca...
Ania Jarosz
|