o małych wspomnieniach

po prostu noc i trudno uwierzyć
w słowa które zamykam w milczeniu
wspominając urok osiemdziesiątych lat
w ogóle zaczynało brakować tchu
wracając na wstecznym
na drugą stronę pamiętnika

powinienem tam być, pozostawić po sobie
kilkanaście odcisków palców
jeszcze raz przeczytać ten czas
gdy zielonym rowerem goniłem
oddechy dzieciństwa i tak jak każdy
chciałem być Jankiem Kosem
ze starej cysterny
był zmontowany czołg


hakaan

Średnia ocena: 9
Kategoria: Życie Data dodania 2005-11-22 12:14
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < hakaan > < wiersze >
Adnotacje | 2005-11-22 22:06 |
pewnie a złomie skonczyły swój marny zywot :-)
hakaan | 2005-11-22 21:48 |
Były:)) potem się z nich jakies motyle porobiły :P
Adnotacje | 2005-11-22 21:37 |
a gšsienice były, Monsieur?
Stokrotka | 2005-11-22 21:25 |
Wspomnienie mnie rozrzewniło
hakaan | 2005-11-22 12:42 |
Mnie też to nie pasoowało bo lufy nie mieliœmy :))
Kara Kaczor | 2005-11-22 12:22 |
piękne, tylko te 2 ostatnie wersy mi nie pasujš....
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się