(w ciemności tonę ...)
w ciemności tonę
uciekam do kryp zimnych
tam moje schronienie
by w nocy wyruszyć na łowy
zew krwi mnie wzywa
chodź pocałuj mnie
nakarm mój wielki głód
w zamian dam ci wielki dar
daj mi spełnienie
a nigdy nie będziesz cierpiał
znów świt
odchodzę na spoczynek
by wrócić znów o zmroku
zakończyć kolejny żywot człowieczy
Adamo70
|