wiersz bez tytułu...
Ten, co dał mi nadzieję i pomógł uwierzyć.
To nie on dziś przyszedł. Bo czasem lepiej nic nie widzieć. Przecież on ciągle żyje...
a może zabili go za rogiem, gdy właśnie szedł do mnie?
To ten, co dał mi odwagę do robienia kolejnego kroku na przód... To ten... :(
darissa
|