Fizyczności wieko

przestaję już wierzyć
w to że na mnie ci zależy
nie starasz się wcale
muszę wyznać ci to z żalem
chciałabym żeby było
coś więcej oprócz fizyczności
chociaż może tak jest prościej
jeśli nie chcesz emocjonalnie
się zaangażować
wystarczą dwa słowa
jakoś to przeżyję
tylko musisz mi obiecać
że będziesz całować moją szyję
gładzić ją rękami
tak żeby przeszły mnie dreszcze
i żebym szeptała ci do ucha „jeszcze”
i nie zaprzestawajmy
namiętnych pocałunków
w których język
tworzy między nami
niewidzialne więzy
i niech twoja dłoń pogładzi mój policzek
ale to już za mało
ja na więcej liczę
chcę żebyś znów położył dłoń
na moich pośladkach
i żeby w twoich myślach
pojawiła się zagadka
na ile możesz sobie pozwolić
a wtedy odpowiem ci
znaczącym spojrzeniem
a ty położysz rękę na moich piersiach
budząc we mnie namiętności płomienie
i znów pocałujesz mój dekolt
a wtedy rozejdziemy się już
zamykając naszej fizyczności wieko


I_have_seen_the_rain

Średnia ocena: 7
Kategoria: Erotyk Data dodania 2010-05-25 21:15
Komentarz autora: znów stary, znaleziony, jeszcze za czasów pierwszego chlopaka. wiem, że slaby, ale coś w nim jest fajnego ;) przynajmniej dla mnie ;)
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < I_have_seen_the_rain > wiersze >
I_have_seen_the_rain | 2010-05-29 23:15 |
wierzyć-zależy, wcale-żalem, fizyczności-prościej, zaangażować-słowa, przeżyję-szyję, dreszcze-jeszcze, język-więzy, policzek-liczę, pośladkach-zagadka, spojrzeniem-płomienie, dekolt-wieko. Ja natomiast mam wiele negatywnych uwag co do tego wiersza, ale nie lubię jak ktoś przypieprza się bezpodstawnie i złośliwie ;)
wezdiw | 2010-05-29 21:37 |
Widząca deszcz (czy jak Ci tam), ja nie mam żadnych uwag (negatywnych, bo pozytywne mam) do tego wiersza, ale nie jest on prawie w ogóle rymowany... Koniec bitwy? :P
I_have_seen_the_rain | 2010-05-29 20:22 |
Nie lubię złośliwej krytyki w rewanżu ;) Nie skomentowałam Ci wiersza, że to jest proza, dlatego, żeby być niemiła, tylko dlatego, że staram się być szczera i to miała być konstruktywna krytyka ;P Nie mówiąc już o tym, że mój wiersz najlepszy nie jest, ale nie wiem, jakim cudem proza mogłaby być rymowana.
Pein | 2010-05-29 15:55 |
Przecież to proza ^^
wezdiw | 2010-05-28 01:28 |
Wiem, wiem... A kiedyś to nawet czułem :P
Ania Jarosz | 2010-05-27 22:02 |
haha, Paweł, w moich terenach gdzie mieszkam tak właśnie określa się młodzieńcze miłostki, te pierwsze, najsmaczniejsze...wiesz o co chodzi...
wezdiw | 2010-05-27 11:33 |
Ps. "Sikorkowe" miłostki Aniu? W jakim sensie? Bo mnie to się kojarzy z sikorkami z hufca znajdującego się obok mojej bramy heh
wezdiw | 2010-05-27 11:31 |
Podoba mi się bezpośredniość tego przekazu; i fizyczne i uczuciowe przesłanie... Brawo! ;)
Ania Jarosz | 2010-05-26 00:06 |
Faktycznie coś w tym wierszu jest fajnego;) A wiesz co? Ta infantylność! Ona jest przeurocza;)Faktycznie widać że to były "sikorkowe miłostki" Tak uroczy wiersz, a kończy sie taką dojrzała myślą która daje do myślenia... Pozdrawiam!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się