I_have_seen_the_rain | 2010-05-29 23:15 | |
wierzyć-zależy, wcale-żalem, fizyczności-prościej, zaangażować-słowa, przeżyję-szyję, dreszcze-jeszcze, język-więzy, policzek-liczę, pośladkach-zagadka, spojrzeniem-płomienie, dekolt-wieko.
Ja natomiast mam wiele negatywnych uwag co do tego wiersza, ale nie lubię jak ktoś przypieprza się bezpodstawnie i złośliwie ;) |
|
wezdiw | 2010-05-29 21:37 | |
Widząca deszcz (czy jak Ci tam), ja nie mam żadnych uwag (negatywnych, bo pozytywne mam) do tego wiersza, ale nie jest on prawie w ogóle rymowany... Koniec bitwy? :P |
|
I_have_seen_the_rain | 2010-05-29 20:22 | |
Nie lubię złośliwej krytyki w rewanżu ;)
Nie skomentowałam Ci wiersza, że to jest proza, dlatego, żeby być niemiła, tylko dlatego, że staram się być szczera i to miała być konstruktywna krytyka ;P Nie mówiąc już o tym, że mój wiersz najlepszy nie jest, ale nie wiem, jakim cudem proza mogłaby być rymowana. |
|
Pein | 2010-05-29 15:55 | |
Przecież to proza ^^ |
|
wezdiw | 2010-05-28 01:28 | |
Wiem, wiem... A kiedyś to nawet czułem :P |
|
Ania Jarosz | 2010-05-27 22:02 | |
haha, Paweł, w moich terenach gdzie mieszkam tak właśnie określa się młodzieńcze miłostki, te pierwsze, najsmaczniejsze...wiesz o co chodzi... |
|
wezdiw | 2010-05-27 11:33 | |
Ps. "Sikorkowe" miłostki Aniu? W jakim sensie? Bo mnie to się kojarzy z sikorkami z hufca znajdującego się obok mojej bramy heh |
|
wezdiw | 2010-05-27 11:31 | |
Podoba mi się bezpośredniość tego przekazu; i fizyczne i uczuciowe przesłanie... Brawo! ;) |
|
Ania Jarosz | 2010-05-26 00:06 | |
Faktycznie coś w tym wierszu jest fajnego;) A wiesz co? Ta infantylność! Ona jest przeurocza;)Faktycznie widać że to były "sikorkowe miłostki" Tak uroczy wiersz, a kończy sie taką dojrzała myślą która daje do myślenia... Pozdrawiam! |
|
Brak komentarzy
|