wiosenna miłość

Wiosna przysłała ją do mnie
Miłość na imię jej dała
W szarych dniach codzienności
chciała bym ją pokochała
A ja zajęta monet złotych liczeniem
Nie zauważyłam,że siedzi i czeka na moje bystre spojrzenie
Odeszła...
Wykopała nadzieję
Tuż pod domu mego ogrodzeniem...


fiolkamarzen

Średnia ocena: 9
Kategoria: Miłosne Data dodania 2010-06-22 11:33
Komentarz autora: nie lubie rymów ale tak wyszło;p
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < fiolkamarzen > < wiersze >
wezdiw | 2010-07-10 12:16 |
Ps. A Rymy są dobre - dzięki nim łatwiej się zapamiętuje :P Są jak opakowanie (które, nie oszukujmy się - nie jest bez znaczenia), ale oczywiście zawartość jest stanowczo najważniejsza ;)
wezdiw | 2010-07-10 12:14 |
Zabawię się w papugę i powtórzę po Irmmelin: uroczy ;) Jednak jedno mi nie pasuje - jeśli by odeszła, to zabrałaby nadzieję ze sobą. Jeśli nadzieja wciąż jest, to na dobre nie odeszła...
Adamo70 | 2010-06-22 13:29 |
zamiast komentarza : http://plath.pl/wiersz22766.html ...i 5 ...
Irmmelin | 2010-06-22 13:16 |
Mimo tego , że wiersz kończy się tak nieoczekiwanie smutno na myśl ciśnie mi się jedno słowo "UROCZE". Pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się