erotyk krwisty

przebijane ucho tryska ciepłą krwią
chrząstka pęka, trzask odbija się echem
po wygłuszonej muszli koncertowej
wenflon stercząc w uchu powinien
sprawiać wielki ból

tymczasem ja nic nie czuję
choć rozpaliłam uprzednio wrzątkiem
pozwijane fałdy skóry. naczynia
krwionośne tak słodko się rozszerzają.

mdleję - czy z zachwytu czy ze strachu

miałeś pieprzyka nad pępkiem
w jego okolicach ciemne
włosy wchodziły w spodnie
które skrywały cel ich wędrówki

jakże słodko byłoby zmieszać twoją krew z moją krwią
przez cierpienie płynąć w objęcie rozkoszy
w ciche sady Arkadii

wiara w takich momentach chowa
się w ciemne zwoje mózgu, on
wypełnia się lepkim miodem podniecenia

wbij mi paznokcie w białe plecy
rozgryź nadgarstki do krwi
igły powbijaj w miękkie chrząstki
i sprawiaj mi ból, który zamieni się
w słodki dreszcz

a ja będę mdleć i słabnąć
podnosić się i opadać, jak liść na wietrze
symulować padaczkę i tracić wzrok
szukając twoich powykrzywianych chrząstek palców.


alternatyfka

Średnia ocena: 7
Kategoria: Erotyk Data dodania 2010-06-25 12:20
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < alternatyfka > < wiersze >
Kira_Hiromi | 2010-11-25 11:36 |
budzą się mroczne instynkty...=3
wezdiw | 2010-07-12 18:06 |
Nie taki straszny, dopóki ból naprawdę nie zacznie fascynować... Pierwsze 4 strofy są zbyt opisowe. Za to piąta (wiara...) bardzo mi się podoba, oryginalna ;)
alternatyfka | 2010-06-25 21:27 |
dziękuję bardzo :)
Ewa321 | 2010-06-25 20:39 |
Straszny :) Ciarki mnie przeszły.. Podziwiam talent :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się