Gdzie jesteś ?

Jestem zmęczona oczekiwaniem na sen
Który zapuka pewnej nocy

O różowym zachodzie, czerwień dopadnie mnie
Gorące pocałunki spadają jak meteoryt

Szepty ciche dotykiem są
Wtulona w myśli szalone, owinięta marzeniami

Powracające wciąż pragnienia
Lękiem są czy zdążę przed zachodem

Aby w twoich ramionach lec - zwinąć się w kokon
Uczucia z rozkoszy roztargnione, usta zacałowane na śmierć


25.11.05


(OLA)

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2005-11-25 00:55
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < (OLA) > wiersze >
(OLA) | 2005-11-25 10:46 |
jejjjj moje literówki...sofi...ty wiesz ja wiem...trzeba dorosnšć*
(OLA) | 2005-11-25 10:44 |
sofi...ty wiesz ja wiem...trzeba dorosnć...trzeba chcieć...trzeba być obiektywnym...dziękuje i pozdrawiam bardzo serdecznie...:))))))))
(OLA) | 2005-11-25 10:40 |
sylwek...dziękuje:))))))))
(OLA) | 2005-11-25 10:39 |
Michał...jeżeli Ty uważasz że ten wiersz wobec ciebie zasluguje na tyle punktów...cóż ja nic...
sofim | 2005-11-25 09:11 |
Olu, pięknie to napisałaœ!... Kara,zakonczeniem jest całkowite zjednoczenie dwóch dusz i ciał... nie widzisz tego?
Kara Kaczor | 2005-11-25 08:04 |
brak zakończenia....
Adnotacje | 2005-11-25 01:25 |
więcej dać nie mogę :-)
Adnotacje | 2005-11-25 01:21 |
myœlę nad ocenš...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się