Gdzie jesteś ?
Jestem zmęczona oczekiwaniem na sen
Który zapuka pewnej nocy
O różowym zachodzie, czerwień dopadnie mnie
Gorące pocałunki spadają jak meteoryt
Szepty ciche dotykiem są
Wtulona w myśli szalone, owinięta marzeniami
Powracające wciąż pragnienia
Lękiem są czy zdążę przed zachodem
Aby w twoich ramionach lec - zwinąć się w kokon
Uczucia z rozkoszy roztargnione, usta zacałowane na śmierć
25.11.05
(OLA)
|