Notatka W Dzienniczku

niesamowite hiperbole skutków czynów ludzkich dotykają wybudzonych umysłów palcami odzianymi w jedwabna rękawiczkę
miesiące z tygodniami tańczące walca subtelnie tudzież delikatnie na szczątkach kalendarzy z dziewiętnastego wieku
spalenizny smród stronniczy wiatr ucieka biorąc ze sobą zapałki i gubiąc je znacząc ścieżkę jak w kreskówkach

uśmiechnięte znaki drogowe stateczny żywot prowadzący, prowadzące do dalekich miast
winogrona i jabłuszka kupuje w sklepie owijając je przedtem biorąc z polki w przezroczysty lecz piękny worek w którym nie mogą oddychać, a potem zostaną niesmiale pożarte, a witaminy z nich wypływające zasila mój marny organizm i pomogą mi jutro wstać z łózka


aspiniou

Średnia ocena: 4
Kategoria: Inne Data dodania 2010-08-27 05:47
Komentarz autora: coz, nietypowy styl
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < aspiniou > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się