złodziej
Okradłeś z marzeń moje serce
A ja szukam ich w trawy szeleście
szukam w haustach powietrza nabieranego do płuc zachłannie
Niczym wariat w domu bez klamek
szukam...
I już nie ma ratunku
I upadam co chwilę
I krwawi me serce bo od teraz krew pompuje zaledwie
I me myśli-nie myśli
skrawki spalonego życiorysu
a me życie-nie życie
wędrówka beznadziejnego kresu sięgająca.
fiolkamarzen
|