ta jesień
nigdy nie żyjemy
pełnią oddechu
tylko na chwile
dostajemy zadyszki podczas
półek w markecie,
szybkim seksie w samochodzie
podciągając majtki
byle jak.
Tymczasem jesień wilgotnieje
obcymi łzami porannej mgły
którą wycieraczka niecierpliwie ściera z przedniej szyby samochodu.
W końcu zasłania nam widok,no nie?
rocznik1972
|