REFLEKSJA 3
Słyszę słowa piosenki:
„ … W taką ciszę…”
Łza ucieka z pod powieki
„ … gwiazdy policzę…”
Wspominam nasze spotkania
„ …Ciebie wołam…”
Ileż było w nas tego kochania
„ … pustka od dokoła…”
Tak długo ;
Jak długo będzie zemną ta piosenka
Tak ta miłość owija me serce jak wstęga.
Nie pozwala spać, nie pozwala jeść,
Słyszę jak mówisz: moje ciało pieść.
Oto hymn mojej (naszej) miłości.
Tu nie ma miejsca na smutki i złości.
Jest tylko nadzieja, że Cię zobaczę
Poczuje twój zapach i datę oznaczę.
jozek68
|