Dolina śmierci
Za chwilÄ™ wybije chwila,
za dzień za noc,
za góry, w dolinie
z krzewami głogu,
obchodzę ciemności
po tamtej stronie na jawie,
w której jesteśmy zamknięci,
Wyjęci spod prawa życia i śmierci,
nikt nas nie ukarze,
nikt nas nie nagrodzi,
Sami dla siebie,
bez chwili odpoczynku udajemy,
bawimy się w życie.
* * *
O cierpieniu wiemy już wszystko,
o życiu nic, tylko to, co na dnie
leży, i tak głęboko świeci
w nas, że cisza staje się
ciszÄ…. Nie wiemy prawie nic,
zabawka w naszym ręku to miłość,
twarz jej coś mówi, nadaje
słowom inny sens. Wiemy wszystko
o sobie.
* * *
PiszÄ™ sobie tak
O morzu, gdzie styka siÄ™
ze słońcem parująca ciecz
wschodu, krwawe źródło energii
nad linią horyzontu, ta śmierć
unaocznia mojÄ…, przygotowuje...
Nie umiem tak,
żeby ptaki w locie
z przerażenia gubiły swoje pióra.
Żyję sobie, ale każdy tak naprawdę
myśli tylko o śmierci.
Grzegorz
|