Pióro
Wiatr wplata we włosy
Rumiane jak jabłka fantazje.
Słony strumyk spływa po policzku.
Za zębami zaciśnięte słowa
Jak bestie w klatce
Głodne światła dnia.
Drżą dłoni oblicza.
Ogniste spojrzenie spod wachlarzy rzęs.
Jak pióro unoszę się
Na podmuchu Twego oddechu.
Żelazną szkatułkę pogrzebałam
Głęboko w ziemi.
Chcę Ciebie znów.
szary_motyl
|