Kim jesteś

Stanąłeś na drodze mrocznego życia
Niczym słońce rozjaśnia dzień.
Kim ty jesteś?
Szeptem powtarzam pytanie.
Nie słyszysz.

Podchodzisz bliżej.
Spojrzeniem głaszczesz mą twarz.
Dotykiem róży rozpalasz miłość.

Odchodzisz.
Wraz z Tobą światło.
Szeptem powtarzane pytanie
Roztrzaskało się na tysiąc
Drobnych łez.


szary_motyl

Średnia ocena: - Kategoria: Miłosne Data dodania 2010-10-29 12:00
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szary_motyl > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się