To co czuję...
Trzymając usta zanurzone w cieple,
Krzyczę i płaczę w miłości.
Szarpię się i odchodzę wściekle,
Zawstydzona w swej nagości.
Obnażam myśli, uczucia i duszę,
Okrywam nagość fizyczną.
Spojrzeniem oczu i głosem Cię kuszę,
Cierpiąc wraz z Wenus mityczną.
I rzucam kości nurzając się w smole,
I płaczę łzą, i śmieję śmiechem,
Odsłaniam ciała i rozumy gołe
A reszta niech będzie, zostanie
Grzechem...
Anulka29
|