koniec ...
promień wczorajszego dnia
wpada jeszcze przez okno
niśmiało
(jakby pytając o pozwolenie)
czemu dzisiaj słońce nie wstało
swoim blaskiem nie rozświetla nieba
chłód pustego domu
(nie poznaję tego miejsca)
krople na szybie
ostatni błysk
zapadla ciemność
(po omacku szukam wyjścia)
Adamo70
|