nieistotny
cichy szloch
zapłakał ktoś nieistotny
tyle lat
żył tuż obok
bez nadziei
zagubiona miłość pośród wielu
tylko on
płacze nad mogiłą
tego
który zdawał się być tak uwielbiany
fałszywi przyjaciele
tak wielu ich było
pochlebcy
kąpiący się blasku sławy
gdzie są ci którzy tak chętnie brali
by nie dać z siebie nic
został tylko ten wzgardzony
co za nic miał mamonę
choć odtrącony
kochał prawdziwie do końca
cichy szloch
delikatna łza smutku
zapach polnych kwiatów
i ogrom miłości
wraz z trumną pogrzebana
Adamo70
|